Ostatnim czasem często wspominałam o moim złym nastroju. Gdy
jestem w sql to wszystko wporządku. Nawet gdy przychodze do domu i mam jakieś
zajęcię jest dobrze, lecz gdy mam chociaż minute przerwy, zaczynam rozmyślać
nad 1000-ami różnych rzeczy.. Zaczynam myśleć, co by było gdyby i jakie ostatnie
popełniłam błędy.. Ostatni weekend był właśnie taki smętny, dlatego chciałam
się wyłaczyc i znaleść jakiś sposób, dzięki któremu będę mogła o tym wszystkim
zapomnieć i patrzeć z nadzieją w przyszłość. Moim nowym sposobem są ćwiczenia.
Od zawsze narzekałam na moja figurę, lecz dopiero w niedziele zaczełam poważnie
o tym myśleć, co by z tym zrobić. Mamy z mama w domu takie urządzenie
gimnastyczne na którym można sie naprawde dobrze odstresować. Jutro pokaże ta
moją „siłownię” w poście.
Już 2 dzień zrobione:
13 km -1 h - 1000 Cal
Dzisiaj po sql szybki wyskok z mamą do miasto..:) A oto tego
wyniki..:)
Bransoletki i naszyjniki-nn
lakier essence(fioletowy)- nr. 26 - Rossmann
(turkusowy)- nr. 55- Rossmann
śliczna biżuteria
OdpowiedzUsuńBiżu piekna ;) a lakiery tez bym ci zabrala, a co :D
OdpowiedzUsuńPiękne dodatki! :D
OdpowiedzUsuńturkusowy jest cudowny ;o . p.s ja mam mature za rok ;p
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te kolorki jak będą prezentować się na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńMam turkusowy i wyglada slicznie! ;)
OdpowiedzUsuń