2.12.12

02.12.2012

Następny leniwy weekend dobiega niestety ku końcowi..:( Jak ja uwielbiam ten odpoczynek..! <3 
Przez cały tydzień skupiałam się i upiększałam moj „powód” niepisania postów z poprzedniej potki..:) Było bardzo dużo roboty, ale jest prawie gotowy i może już w następnej notce pokaże to wam..! Jak myślicie co to może być..? Jakieś pomysły..? :)

Das nächste faule Wochenende kommt zum Ende..:( Wie ich diesen Chillout liebe..! <3
Die ganze Woche hab ich mich an meinen „Grund“ der Abwesenheit im Blog konzentriert, was ich im letzten Post erzählt habe.:) Es war richtig viel Arbeit, aber es ist schon fast fertig und vielleicht zeige ich euch das Ergebnis im nächsten Post..! Was meint ihr, was das sein könnte..? Welche Ideen..? :)
 Po ostatnim poście, napłyneło do mnie wiele komentarzy i wiadomości od moich znajomych, którzy czytają bloga. Chaiałabym conieco sprostować. Wypowiadając sie na temat małej wstydliwości miałam na myśli pierwsze spotkanie, jak oto się zazwyczaj zachowuję w gronie ludzi z którymi mam po raz pierwszy doczynienia. Wiele znajomych zarzucało mi, że na blogu chce się kreować na całkiem inną osobę, niż którą naprawdę jestem.. To smutne, zwłaszcza, że pisały to zazwyczaj osoby, które znają mnie od bardzo dawna. To normalne, że inaczej się zachowujemy w gronie przyjaciół, a inaczej wśród nieznajomych. Nasz stopień pewności siebie zmienia się z biegiem czasu, w którym bardziej się otwieramy na tych oto ludzi i zaczynamy im ufać. Czy wy też tak macie..?
Nach dem letzten Post hab ich viele Kommentare und Nachrichten von den Freunden, die den Blog lesen, bekommen. Ich wollte etwas erklären. Als ich gesagt habe, über das Thema Schüchternheit, hab ich damit das erste Treffen gemeint, wie ich mich normalerweise ich mich verhalte, wenn ich erstes Mal mit den Menschen zu tun habe. Viele von den Bekannten haben mir geworfen, dass ich euch anlüge und normalerweise ganz der Gegenteil davon bin.. Das ich traurig, weil dass die Menschen gesagt haben die mich schon vom Kindergarten kennen. Das ist normal, dass wir uns ganz anders mit den Freunden benehmen und ganz andern mit den Unbekannten, den wir erstes Mal getroffen haben. Unser Selbstbewusstseinniveau steigt mit der Laufe der Zeit, in der wir offen sprechen und fangen an zu vertrauen. Habt ihr genauso wie ich..?
 Dziwne połączenie> Chipsy o smaku chilli + dip serowy = ale ja właśnie takie uwielbiam..:)
 New in..! :) | no name

Dzisiaj miałam chwilę wolnego czasu i pobawiłam się trochę w zmianę wyglądu bloga. Podoba Wam się..? Bo mi szczerze mówiąc bardzo..! <3
Heute hatte ich ein bisschen freie Zeit und hab ich das Aussehen des Blogs gerändert. Gefällt euch..? Ehrlich gesagt, mir gefällt es total..! <3

29 komentarzy:

  1. Też tak mam. Na początku nie potrafię się odezwac, a w gronie znajomych dusza towarzystwa. :3 Wpadnij do mnie, pierwszy post po powrocie ze szpitala.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie, dużo też zalezy od nauczyciela ;) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez sie wylenilam, nie powiem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nice red scarf and I have the InStyle too. Perfect choice. Have a nice day.

    http://www.fashiondenis.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też tak mam! kiedyś o tym nawet pisałam na blogu :) po prostu nie znając kogoś, nie możemy być do końca sobą - nie wiemy, czy nie urazimy drugiej osoby i po prostu czujemy się nieswojo. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. sliczny nowy wyglad ! xd

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też miałam leniwy weekend ;) ładne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ci co tak gadaja na prawde Cie nie znaja kochana ! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. mm chipsy i dip serowy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi bardzo trudno zachować się wśród nieznajomych, jestem strasznie skrępowana i nie wiem co powiedzieć. :( Mam nadzieję, że kiedyś z tego wyrosnę.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. swietny blog ! Czytam kazdy twoj post ! x)

    OdpowiedzUsuń
  12. widzisz tak bywa ;) ale nikt nie zna nas aż tak dobrze jak my sami ;d poza tym mam tak samo jak Ty ;d
    nie mam pojęcia, co to może być, ale nie mogę się doczekać ;d
    dziękuję za życzenia :) mi się bardzo ten nowy wygląd podoba!

    OdpowiedzUsuń
  13. to normalne. przy każdym się zachowujemy inaczej, można to podzielić na zachowania bardziej swobodne i mniej swobodne. mi jednak najlepiej z samą sobą. ;)
    jeśli szukacie motywacji do schudnięcia to zapraszam. pamietajcie, codziennie trzeba byc silniejszym niz wczoraj.każdy jest kowalem własnego losu i to wszystko zależy tylko od nas. trzeba spełniać marzenia i dobrze się czuć w swoim ciele, to jest najwazniejsze. wszystko da się osiagnąć, wystarczy tylko motywacja. zajrzyj, wesprzyj, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. To mi się wydaje normalne, że najpierw trzeba przełamać lody :)
    Trochę się dziwie twoim znajomym ..

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne sweterki, a nowy wygląd bloga świetny <3

    OdpowiedzUsuń
  16. fajny wygląd ;)
    ech.. zawsze jest tak że w realu każdy jest inny ; 3

    pozdrawiam, Aieaa .;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sporadycznie jem chipsy, ale też lubię takie połączenie :D

    OdpowiedzUsuń