13.4.13

Przeszłość

Każdy człowiek ma swoją własną definicje szczęścia. Dla matki największym szczęściem może być jej dziecko. Natomiast dla dziecka, taki drobiazg jak lizak. A co jest ważne dla nastolatków..? Większość nastolatków marzy o wielkiej miłości, prawdziwych przyjaciołach, lub nowych telefonach. A o czym zawsze marzyła Joeced..? Zawsze czułam sie jak cień moich przyjaciółek. Piękne dziewczyny, które zawsze miały mnóstwo przyjaciół, którzy je uwielbiali, a ja zawsze byłam tylko tą koleżanką tej fajnej dziewczyny. Czego zawsze sobie marzyłam..? Może trochę to głupio zabrzmi, ale chociaż raz w zyciu to ja chciałam być tą „fajniejszą“. Z biegem czasu zrozumiałam, ze ten tok myślenia był bez sensu. W przyjaźni nie ma ani lepszych ani tymbardziej gorszych. To po prostu nie byli prawdziwi przyjaciele. O mojej przeszłości i dzisiejszym jej analizowaniu mogłabym opowiadać godzinami. Może niektórzy z was mają lub kiedyś mieli takie samo uczucie jak ja. Napiszcie mi w komentarzach, bardzo by mnie cieszyło, gdybyście rownież opowiedzieli mi coś o sobie. Jesli chcielibyście, aby tego typu posty z przemyśleniami pojawiały się częściej na blogu, piszcie..:)
Jeder Mensch hat seine eigene Definition des Glücks. Für eine Mutter könnte das größte Glück ihr eigenes Kind sein. Für ein Kind könnte das nur eine Kleinigkeit sein, wie ein Lutscher. Was ist für Jugendliche heutzutage am wichtigsten..? Die meisten Jugendlichen träumen von der großen Liebe, richtigen Freunden, oder neuen Handys. Aber wovon hat Joeced immer geträumt..? Ich habe mich immer wie ein Schatten meiner Freundinnen gefühlt. Wunderschöne Mädels, die immer sehr viele Freunde hatten und ich war immer nur die Freundin des coolen Mädchens. Was wäre damals das schönste für mich..? Nichts großes, einfach nur ein einziges Mal „die bessere“ Freundin zu sein. Mit der Zeit habe ich verstanden, dass es eigentlich keinen Sinn gemacht hat, so zu denken. Das waren einfach keine richtigen Freunde. In einer Freundschaft gibt es keinen besser und recht keinen schlechteren Freund, da es alle gleich sind. Über meine Vergangenheit könnte ich stundenlang reden. Lasst mich in den Kommentaren wissen, ob ihr vielleicht das gleiche erlebt habt, wie ich..? Es würde mich sehr freuen, wenn ich etwas von eurer Vergangenheit erfahren könnte. Wenn euch so ein Gelaber von der Vergangenheit gefällt, schreibt in die Kommentare..:)
_________________________________________________________
joeced@onet.pl

23 komentarze:

  1. tak... dokładnie miałam to samo. Z biegiem czasu oddaliłam się od tamtych dziewczyn, znalazły sobie towarzystwo, które mi nie odpowiadało. Odeszłam od nich i teraz czuję, jakbyśmy się w ogóle nie znały. Niczego nie żałuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm u mnie inna sytuacja, z biegiem czasu uświadomiłam sobie, że byłam otoczona fałszywymi ludźmi...szkoda gadać...;/ Więcej takich notek, dają do myślenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedyś też zawsze chciałam być tą 'fajniejszą' ale mi na szczęście przeszło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. strasznie ci zazdroszczę, że mieszkasz w Niemczech. tam zawsze jest jakoś fajniejsza pogoda, ogólnie jest tam inaczej. sama bardzo lubię tam jeździć :)

      Usuń
  4. nie miałam może konkretnie takich odczuć, bo mało mi zależało zwykle na ludziach, ale też czułam się tak kilka razy... może dzięki temu, że mi tak nie zależało mam teraz kilka prawdziwych przyjaciół i nie wymienilabym tego na nic ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam takiego uczucia nigdy ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne zdjęcie. C:
    http://zielonookaszatynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. nie warto żyć przeszłością, trzeba po prostu iść dalej i nie oglądać się za siebie ;)!

    OdpowiedzUsuń
  8. I LOVE your blog...Great photos!Really enjoying:)FOLLOW YOU NOW! Please check mines If you want we can follow also with facebook?
    Come back soon to visit my blog, I'll be waiting for you!!

    OdpowiedzUsuń
  9. trzeba iść dalej, nie oglądac sie za siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dokładnie , zgadzam się z osobą wyżej :DD

    OdpowiedzUsuń
  11. mądrze ;) pisałam kiedyś coś takiego. czemu my chcemy zawsze nie tego, co mamy? nie umiemy docenić własnego szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Życie czasem daje nam w kość ...
    Ale nie warto nad tym szczęsciem tak się zastanawiać ono kiedys musi pzryjść ;)
    Pozdrawiam :***♥

    OdpowiedzUsuń
  13. ja tak naprawdę nigdy nie miałam prawdziwych przyjaciół :)

    OdpowiedzUsuń
  14. temat przyjaźni to temat rzeka... szczerze powiedziawszy, nigdy nie miałam jeszcze takiego prawdziwego przyjaciela. ale powoli chyba przyzwyczajam się do tej mojej prywatnej samotności, mimo iż czasami jest w zasadzie ciężko.

    OdpowiedzUsuń
  15. tez kiedys mialam takie uczucie,myslalam ze gdybym biyla taka wszystko bylo by lepsze i wgl ale na szczescie juz mi minelo;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Oczywiście że chce, zawsze lubię takiego typu osty, są świetne :D.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam tak samo.Zawsze jestem koleżanką tych fajnych i popularnych koleżanek.Czuję się dziwnie jak one idą wszystkie piękne a ja szara mysz.Trochę mnie denerwują bo muszą się wszystkim chwalić ile miały chłopaków itd :(

    Pozdrawiam xoxo :) <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo często czuję się podobnie. Zawsze byłam w cieniu i niespecjalnie starałam się to zmienić. Jednak zawsze chciałam, aby ktos polubił mnie naprawdę i zauważył, ze przecież istenieją jeszcze inne osoby oprócz tych "fajnych".

    OdpowiedzUsuń